środa, 31 lipca 2013

` Trochę szkoda.

Hej :) 
Wczoraj byłam u fryzjera.
Fryzjerka powiedziała że przez to że moje włosy były cieniowane nie mogę mieć wymarzonej fryzury, więc tylko podcięłam o 3 cm :c 
Dzisiaj zrobiłam wam zdjęcie.
Próbowałam kamerkę, głupie.
Aparatem w telefonie, też.
No w sumie co ja mogę wymagać od 3.5 pikseli. 
Więc wzięłam zdjęcie z kamerki :) 

 

Mimo to jestem zadowolona z efektu :)
Może zdjęcie tego nie oddaję, ale jest dobrze :) 
Teraz tylko wyrównać wszystko i będzie idealnie :) 
 

wtorek, 30 lipca 2013

` *.*

KOCHAM KOTY :3

 

` Dream :)

Heej.
W końcu załapałam jakiś kontakt z Sandrą. 
Mimo pozorów ja też umiem tęsknić :p 
Pojechałam po nią do domu i pojechałyśmy na rowerach pod sklep. Kupiłyśmy lody, cole i czipsy. Usiadłyśmy  na ławce i zaczęłyśmy gadać :)
Opowiadała mi o rzeczach z wycieczki, wspominałyśmy czasy jak byłyśmy dziećmi :)
Mi stworzyłyśmy nasze wspólne marzenie.
Marzenie, o którym wiemy tylko my.
Marzenie, które musi się spełnić i myślmy to zrobić razem :)
Musi, choćby nie wiem co!
I my tego dopilnujemy :) 
Bo marzenia są od tego żeby się spełniały, co nie? :)  

 

sobota, 27 lipca 2013

` Szczęście

Heej :> 
Mam same dobre wieści :> 
Dziwne, co nie ? 
1. Założyłam się z wujkiem że jeżeli schudnę 7 kg do końca wakacji to da mi 50 zł do ręki i rób co chcesz :D Mi taki układ pasuje +8676794576 motywacji :D
2. Schudłam już 1 kg czyli zostało mi tylko 6,70 kg!
3.Niedługo do Danii! W końcu więcej fotek będzie. Nie mogę się doczekać! Legoland, Babon City, codziennie basen, safari! 
4. Założyłam notatnik rowerzysty i kupiłam sobie licznik, teraz będę zapisywać każdy przejechany dystans i podliczać wszystko co miesiąc żeby w następnym próbować być coraz lepsza! :D 
 5. Trochę brew mi odrosła Hahah :D
I to chyba wszystko :) 

Jedynie nie udało mi się złapać Sandry na Facebooku. 

środa, 24 lipca 2013

` Nudno.

Hej (:
Jestem z siebie troszkę bardzo dumna :D 
Wytrzymuję w bieganiu! :D 
Eh, nie mogę się doczekać aż wyjadę do Danii.
W domuj już jest trochę nudno, tak jeździłabym do babci. No ale babcia też na wakacjach :C Muszę spotkać się z Sandrą, ale na razie nie ma jej na facebooku. 
Zawsze widziałyśmy się co tydzień, a teraz. Dopiero jak moja babcia wróci to się spotkamy, więc chcę zorganizować coś szybciej przed wyjazdem do Danii.
W przyszłym tygodniu do fryzjera idę a brew nie odrasta!
Hahah, moja biedna brew.
 Chciałam sobie leciutko uciąć włoski od brwi bo odstawały za bardzo to ucięłam dużo więcej i mam teraz krzywą! A u fryzjera chciałam sobie brwi zrobić. Tępa ja.
Ale chyba zdąży odrosnąć :D 

Mało zdjęci dodaję..
Ale spokojnie, niedługo coś dodam :) 



poniedziałek, 22 lipca 2013

` lalala

Hej.
Mam dzisiaj dobry humor :) 
Co jest dziwne, bo wczoraj był do dupy.
Jadąc na plaże popełniłam błąd, zaczęłam rozmyślać.
I w sumie trochę smutno mi się zrobiło, bo jakoś nigdy nie umiałam się odnaleźć w towarzyskie, nowym czy nawet znanym parę lat. Chciałam żeby tego roku szkolnego ludzie zobaczyli mnie z innej strony, lepszej. Ale im bliżej końca wakacji, tym bardziej zaczynam w siebie wątpić.
Nieśmiali w życiu nie mają łatwo, oj nie. 

Zaczęłam biegać, są jakieś plusy +.

piątek, 19 lipca 2013

` Uśmiechnij się

Hej :>
Nie miałam wczoraj czasu więc dzisiaj wam opowiem o mojej wycieczce do fokarium (:
Ogólnie na początku był trochę nudo, bo tylko się oglądało leżące na kamieniach foki.
Moja siostra zauważyłam ogromny plac zabaw i chciała jego przejść, za pierwszym podejściem przestraszyła się pierwszej przeszkody. Z drugim podejściem kiedy była w połowie i nie było odwrotu, rozpłakała się :)
Jakaś pani musiała po nią wejść (:
Kiedy do nas wróciła dalej oglądaliśmy foczki :)
O pełnej godzinie czyli 14:00 było karmienie! :D
Foki skakały, robiły sztuczki (;






A potem najlepsze, tunel 3D :>
Wchodziło się z okularami 3D do tunelu, wszędzie "pływały zwierzęta".
Czasami to trochę strasznie było, jak tak płynęła na mnie orka! 
Na końcu tunelu, grupka ludzi stawała na metalowym podłożu i oglądało się film w 5D!
Jezu, płynie sobie rekin i nagle BOOM "uderza w ekran" i on pęka. Rekin znika. I nagle płynie rozpędzony i BOOM, BOOM! "Pęka szyba" i tryska na nas woda :D 
Super efekty, te metalowe podłoże całe się ruszało przy "uderzeniach rekina" :D 
Super dzień! (;


Dzisiaj idę do dentysty.
BOJĘ SIĘ


czwartek, 18 lipca 2013

` :)

Witam, witam (:
Z góry przepraszam, troszkę zaniedbałam bloga.
Nie miałam zbytnio czasu.
Praktycznie to całe te 3 dni spędziłam na rowerze, tu musiałam do sklepu jechać, tu z rodziną na przejażdżkę.
No na ale dobre mi to wyszło, razem od początku odchudzania schudłam 1,5 kg (:
Ale nie o tym będę dzisiaj pisać.
Jakieś 2 dni temu śnił mi się dziwny sen o.o
Mianowicie:
Pewnego dnia pojechałam z moją klasą na wycieczkę szkolną nad morze.
No i koło plaży był las i w nim stała woda, normalnie stała woda. Jak w wannie, tylko że ona lewitowała tak jakby :D 
No i ja z koleżankami poszłyśmy do tego lasu no i tam był rów (pełen wody) i płynełyśmy nim aż do końca plaży (wzdłuż). I nagle usłyszeliśmy jak woła nas moja stara nauczycielka z podstawówki, i wróciliśmy na plażę. Najdziwniejsze było o że przez całą akcję snu miałam ubrany kombinezon i kozaki na zimie, i trudno mi się biegało.

ZRYTA BANIA XD 

 

poniedziałek, 15 lipca 2013

` Urodzinowo

Najpiękniejszy dzień lata? 
Tak, MOJE URODZINY!
Zaczęło się że wstałam i poszłam z psem na spacer.
Mój głupiutki Bandzior rozkopał mrowisko, oblazły go mrówki!
Na szczęście szybko złapałam i oblałam go wodą.
Potem prezenty, wiadomo.
Obiad, mniaaaaam!
I ciasta :D 
Ale tak się najadłam obiadem, że na ciasto miejsca nie było.
 Potem rowerek i do domu :D 
Wchodzę na fejsa a tu bardzo oryginalne życzenia od Pauliny :D 
No i filmik od Basi kiedy to w namiocie pomalowałam mi twarz kredką do oczu. Ja pół przytomna a ta do mnie gada i nagrywa :D 
O jezu, masakra :D 
Teraz tu oficjalnie na blogu, jeśli ktoś tu w ogóle wchodzi chcę..
PODZIĘKOWAĆ NA ŻYCZENIA! :D
Dzięki wszystkim ;) 

Nie mam zdjęci, szkoda (:

piątek, 12 lipca 2013

` Shake that ass for me

Hahahahah :)

 



` Już niedługo..

Heej :)
Zbliża się najlepszy dzień wakacji, mianowicie MOJE URODZINY :)
Są 15 lipca czyli w ten PONIEDZIAŁEK! :) 
14 lat, jezu jaka ja stara :o 
Ale ten czas leci.
Wolałabym na zawsze zostać dzieckiem, zero problemów, zero zmartwień, pełen luz :)
Mimo to nie mogę się doczekać :) 
Nie urządzam nic specjalnego, będzie jak co roku. Tylko ja i moja rodzina :)
Ogólnie dziś mam straszne zakwasy :c 
Ała, nawet teraz jak to piszę to mnie boli :)
Ale dla was to wytrzymam :)
Rano obudził mnie mój ukochany króliczek, ktoś otworzył mu klatkę i wyszedł.
Poczułam jak coś mnie liże po czole, otwieram oczy a tu Happy!
No tak, pobudka o 07:00 :)
Dzisiejsza sensacja dnia!
Obok mojego domu chodził bocian, i nagle wszyscy zbiegli się do kuchni i patrzą przez okno :) Ahh joo .
Jestem głodna, pora na obiad. 

środa, 10 lipca 2013

` Pod namiotem :)

Hej, właśnie wróciłam do domu.
Byłam u koleżanki pod namiot :) 
Było tam 5 moich znajomych :D
Na początek trzeba było się rozłożyć :)
Potem wszyscy się nagle rozdzielili, bo np. ten coś zapomniał, ta coś chcę :D 
Ja poszłam z Basią i Karoliną rozpalać ognisko za domem Karoliny dziadka.
Musieliśmy szukać drewna.
Niedaleko był las w którym było dużo gałęzi.
Podjechaliśmy tam dwukołówką(taka przyczepa) i wszystko wzięłyśmy :) 
Kiedy w końcu wszyscy już byli przy ognisku, smażyliśmy kiełbaski, mi jedna wpadła :C 
Ogólnie była fajna atmosfera :) 
Siedzieliśmy tam chyba do 2:30, potem się zwinęliśmy do namiotu. 
Basia wpadła na głupi pomysł pomalowania pierwszej osoby, która zaśnie.
Padło na Jagodę! :D 
Ale i tak każdy miał na twarzy chociaż jedną nabazgraną kreskę, no ja miałam najwięcej :D 
Poszyliśmy spać o 4:00.
Obudziłam się o 7:30 :D
Masakra >.< 
Jestem padnięta.
Szybko złożyliśmy namiot i każdy poszedł do swojego domu. 
Było miło ;)  

wtorek, 9 lipca 2013

` Pierwsza noc w garażu

Heej.
Dzisiaj pierwszy raz spałam w garażu.
Towarzyszyła mi Paulina :) 
Ogólnie była beka.
Robiliśmy sobie zdjęcia z zaskoczenia (lepiej wam nie będę ich pokazywać) 
Sesja mała była, graliśmy w Need for Speed, śpiewałyśmy, nagrywaliśmy video :D 
Około 01:00 uciekłyśmy z garażu na szybki spacer, ale niestety mój pies chciał nas zdemaskować szczekaniem to szybko wróciłyśmy ;_; 
Wygłupiałyśmy się ciągle, a najlepsze jest to wszystkie nasze wybryki zostały uwiecznione na aparacie Pauliny :)
Za dużo by opowiadać co się działo :)
Poszłyśmy spać o 03:30.
Chciałyśmy wstać o 05:00, ale jakoś nie wyszło :D 
Obudziłyśmy się o 11:30.
Niestety Paulino szybko się zmyła, bo musiała jechać do domu :c 
Było fajnie:)


 Za jakąś godzinkę idę pod namiot do Karoliny :)
BĘDZIE
SIĘ
DZIAŁO 

niedziela, 7 lipca 2013

` Kret i rower

Heej.
Przez te parę dni nie wiele się działo.
Tak jak mówiłam przyjechał mój kuzyn. 
Głównie jeździliśmy na rowerach :> 
Na przykład wczoraj :) Pojechaliśmy z jego dziewczyną na łąki.
Przedwczoraj kiedy wieczorem wyprowadzaliśmy mojego psa Bandziora zobaczyliśmy spadający chiński lampion, pobiegliśmy za nim. Spad na skarpie zaraz przez ruchliwą A6 :) 
Polaliśmy go benzyną i zapaliliśmy, uniósł się bardzo wysoko ale szybko zgasł i spad gdzieś daleko za drogą A6. 
Po za tym tego samego dnia, popołudniu kiedy mieliśmy znowu jechać na rower, Dawid zauważył uwięzionego w betonowym dole kreta.
Złapaliśmy go i wypuściliśmy na wolności.
Pierwszy raz w życiu usłyszałam pisk kreta o.o
Kolejne uratowane zwierzę! :D 



Jak wspominałam w wcześniejszym poście mam w planach zmienić fryzurę, ale czekam aż grzywka będzie dłuższa. Moja mama jakoś nie mogła sobie wyobrazić jej na mnie, więc jej ją narysowałam :)
Proszę, bez ostrej krytyki :D 
Wiem, nie umiem rysować ale chciałam się z wami podzielić moim rysunkiem :)  




Po za tymi tu sprawami to chyba już nic się takiego nie wydarzyło :)

czwartek, 4 lipca 2013

` Kolejny dzień mojego życia

Hej :)
Dziś humor.. na pewno lepszy niż wczoraj.
Naprawiłam swój błąd :)
Schudłam 0,4 kg.
Niby mało, ale w jeden dzień? 
Sukces! :D 
Nuda, nuda, nuda..
Nudny dziś był dzień.
Jutro przyjedzie mój kuzyn Dawid, to może coś się wymyśli.
Gdzieś się na rowerkach pojedzie to będę wam miała co opowiadać :D 
Aj, jezu.
Dlaczego ludzkie włosy tak wolno rosną..
Codziennie wcieram sobie we włosy jakiś olejek na porost włosów, jak na razie efektów nie ma :)
Ogólnie chcę żeby moja "grzywka" pod koniec wakacji była taka długa że jak zetnę włosy trochę dalej za ramiona to będzie ona prawie równa z resztą włosów.
Wielu osobom nie podoba się mój pomysł, "bo mam takie ładne długie włosy".
Ale szczerze w ogólne mnie to nie obchodzi. Gdyby przez jeden dzień mieliby moje włosy, zobaczyliby jakie są niesforne i dokuczliwe :) 
Jak znacie coś na porost włosów to piszcie. Będę wdzięczna :3

środa, 3 lipca 2013

` Człowiek, który zaczął dostrzegać swe wady, wie już, jaką ma wybrać drogę.

Heej.
Moje samopoczucie dziś ostro oberwało ;_;
Kiedy dziś rano szczęśliwa i beztroska poszłam do toalety, wyszłam smutna i zła na samą siebie.
Przytyłam 0,5 kg.
Nie chodzi o to że mam jakąś chorobę psychiczną i obsesje na punkcie odchudzania. 
Ale po prostu po tylu staraniach, wszystko zniszczyłam.
I to całkowicie świadomie.
Wczoraj na kolacji jadałam za dwóch, chociaż wiedziałam jakie będą tego skutki.
Sama siebie nie słuchałam.
Znowu zdominowały mnie moje słabości i łakomstwo. 
Próbuję się zmienić, ogarnąć ale mi nie wychodzi.
Moje własne argumenty do mnie nie przemawiają ;_; 
Ciągle to wymyślam sobie nowe zasady, których i tak się nie trzymam..
Mam słabą wolę..
Gdyby nie moja głupota pewnie dziś wszystko byłoby ok.
Po raz kolejny to sobie obiecuję..
Ale dzisiejszy i wczorajszy dzień nie powtórzą się już nigdy.
Od jutra ściśle trzymam się diety i ćwiczeń.
Przede mną jeszcze 7,5 kg.

poniedziałek, 1 lipca 2013

` Baw się tak, żeby potem tego żałować

Hej :)
Dzisiaj dzień zleciał wyjątkowo szybko.
Jestem na siebie strasznie zła ;_;
Na za dużo sobie dziś pozwoliłam, teraz mam tylko nadzieję że to nie zmieni mojej dotychczasowej wagi..
Zżera mnie poczucie winy i własnej słabości.
No ale no cóż, każdy popełnia błędy. Następnym razem do tego nie dopuszczę..
A tak poza tym, przeglądając sobie w wolnej chwili facebooka natknęłam się na ciekawy opis.
,,Baw się, żeby potem tego żałować''
I jak mi się przypomniało co ja czasami na dyskotekach robiłam, to aż się cała czerwona ze zażenowania zrobiłam :) 
No ale bawiłam się wtedy dobrze ;)
O jezu, lepiej was wtajemniczać nie będę, bo już się w ogóle ze wstydu spalę :) 
Mimo to całkowicie się z tym opisem zgadzam, byle nie przesadzić :)